Dziś przywitała nas mglista aura, ale to nas nie zniechęciło – zdobyliśmy nie jedną, a Trzy Korony! Kolorowe, jesienne liście towarzyszyły nam na każdym kroku, nawet w trudniejszych podejściach. Trudy wędrówki zostały w pełni wynagrodzone spektakularnym widokiem ze szczytu, skąd mogliśmy podziwiać
m.in. piękne Tatry.
Po zejściu, udaliśmy się do ruin klimatycznego Zamku w Czorsztynie, który przeniósł nas w przeszłość i dodał przygodzie niezwykłego uroku. Po powrocie do hotelu nie zabrakło aktywności – rozegraliśmy kilka gier zespołowych, a na zakończenie dnia wspólnie upiekliśmy kiełbaski przy ognisku.
Jutro czeka nas ostatnie spotkanie z majestatem pienińskiej przyrody. Z niecierpliwością czekamy na kolejne niezapomniane chwile!